„Wielki” – słowo krótkie, a jakże wymowne. Kiedy tym przymiotnikiem scharakteryzujemy jakąś osobę, od razu przychodzą nam na myśl dwa wyobrażenia tego człowieka. Pierwsze: określające jego cechy fizyczne; drugie: określające coś, czego nie jesteśmy w stanie policzyć, czyli jego dokonania. Na taki przydomek towarzyszący imieniu z pewnością zasługuje osoba wyjątkowa, której zasługi są nieporównywalne. Czy zobaczyliście właśnie króla Kazimierza Wielkiego? My z pewnością, bo jak wyobrazić sobie Wawel, bez dokonań tego władcy? Pozostawiamy dziś dla Was dzieła, rzecz jasna, wielkie.
PS Czy wiecie, że sala Kazimierza Wielkiego była niegdyś ozdobiona polichromią, czyli wielobarwnymi malowidłami? Do dziś w tej sali zachował się fragment polichromii z końca XIV wieku, który łączy się ze Świętą Królową Jadwigą. Może spróbujecie wykonać własną dekorację malarską tej sali?