Zamek Królewski na Wawelu prezentuje nowy, unikatowy nabytek – srebrny tłok pieczęci kancelaryjnej szwedzkiej Jana Kazimierza Wazy.
Po śmierci Zygmunta Kazimierza Wazy (zm. 9 VIII 1647), jedynego ślubnego syna Władysława IV, jego przyrodni brat Jan Kazimierz (1609–1672) stał się tytularnym spadkobiercą tronu szwedzkiego i najbardziej prawdopodobnym pretendentem do tronu polskiego, pomimo intensywnych starań kolejnego brata, Karola Ferdynanda Wazy. Już w kilka dni po otrzymaniu informacji o śmierci Władysława IV (zm. 20 V 1648) Jan Kazimierz zaczął tytułować się dziedzicznym królem Szwecji i urodzonym królewiczem polskim. Poświadcza to zachowana korespondencja z drugiej połowy 1648 r. Inskrypcja w otoku wawelskiej pieczęci wskazuje na jej powstanie już po koronacji na Wawelu (17 I 1649).
Tłok pieczęci kancelaryjnej szwedzkiej Jana Kazimierza Wazy
Polska, zapewne 1649 srebro; kucie, wybijanie stemplami, rytowanie, cyzelowanie średnica 6,4 cm, grubość 0,25 cm, waga 62,2 g Zakupiony od osoby prywatnej w Warszawie w 2019.
Płaska okrągła płytka (typariusz) z wybijaną, rytowaną i cyzelowaną dekoracją na awersie oraz gładkim rewersem z widocznymi śladami stempla z awersu oraz nieregularnościami być może pozostałością rękojeści mocowanej pośrodku. Na rancie płytki, w pobliżu korony, pięć głębokich nacięć (ułatwiających właściwe położenie tłoka przy odciskaniu w wosku lub laku). W polu pieczętnym kartusz zbudowany z ornamentu okuciowego, z dziesięciopolową tarczą pod koroną zamkniętą, ujęty łańcuchem Orderu Złotego Runa. Na największej tarczy skwadrowane herby Szwecji (Trzy Korony) i Lew Folkungów; na wewnętrznej tarczy skwadrowane herby Polski i Litwy (Orzeł i Pogoń); w polu sercowym, dzielonym w słup, Snopek Wazów i Pas Habsburgów. Przy krawędzi pas z rozetek na przemian z motywem okuciowym. W otoku w dwóch rzędach napis majuskułą:
IOANNES • CASIMIRVS • DEI • GRATIA • SVECORVM • GOTTORVM • VANDALORVM REX • MAGNVS • DVX • FINLANDIÆ • ESTONIÆ • || CARELIÆ • INGRIÆQVE DNS : NEC NON • REX – POLONIÆ • MAGNVS DVX LITHVANIÆ ***
Najwyższej rangi tłoki pieczętne XVII-wiecznej Rzeczypospolitej to dziś prawdziwe unikaty, gdyż niszczono je po śmierci każdego władcy. Przetrwały jedynie cztery takie okazy, z których aż trzy – z polskich zbiorów – można obecnie obejrzeć na Wawelu. Nowo zakupionemu tłokowi towarzyszy drugi, owalny tłok pieczęci gabinetowej króla Jana Kazimierza (Muzeum Narodowe w Krakowie – Muzeum Książąt Czartoryskich), a także niezwykle okazały srebrny tłok pieczęci większej litewskiej Jana III Sobieskiego z r. 1676 (bodaj najcenniejszy tłok zachowany w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie). Poza Polską znajduje się niewielka prywatna stalowa pieczęć królowej Cecylii Renaty z r. 1637 (Kungliga Livrustkammaren w Sztokholmie).
Wyniki kilkumiesięcznych konsultacji specjalistów z zakresu historii, sfragistyki i heraldyki oraz badań, w tym fizykochemicznych, przeprowadzonych w Laboratorium Archeometalurgii i Konserwacji Zabytków UJ, bez jakichkolwiek zastrzeżeń potwierdziły, iż mamy do czynienia z autentycznym, wysokiej klasy zabytkiem z w. XVII. Wykonał go artysta biegły w swym rzemiośle, według wszelkich prawideł właściwych dla precyzyjnych dzieł z pogranicza złotnictwa, jubilerstwa i mincerstwa. Widoczne są ślady ręcznego wybijania poszczególnych liter w inskrypcji otokowej przy pomocy zestawu profesjonalnie przygotowanych puncyn. Dostrzeżono szereg drobnych uszkodzeń srebra spowodowanych wycieraniem powierzchni, przede wszystkim na wypukłościach, a także długotrwałym przechowywaniem w ziemi i wielokrotnym czyszczeniem (w tym nowe zarysowania na rancie, zdecydowanie odmienne od historycznych drobnych uszkodzeń). Do centralnej części rewersu płytki, w miejscu widocznej zeszlifowanej powierzchni najpewniej był przymocowany pierwotny uchwyt (bądź tuleja albo trzpień do jego osadzenia). Tłok był rzadko używany, służył do pieczętowania dokumentów wysokiej rangi, na przykład nadań tytułów szlacheckich. Jak dotąd ujawniono, jeden dokument opatrzony tą pieczęcią, luźny odcisk lakowy, przetrwał w jednym z muzeów w Szwecji.
Wśród wspomnianych tłoków wawelski zabytek zdecydowanie wyróżnia się zamanifestowaniem królewskiej pretensji do szwedzkiej korony. Owa ostentacja szybko posłużyła Szwedom za pretekst do najazdu na Polskę zwanego potopem.
Zabytek stanowi istotne uzupełnienie wysokiej rangi artefaktów związanych z Wazami na polskim tronie, którymi szczyci się Zamek Królewski na Wawelu. Skarbiec Koronny jest najodpowiedniejszym miejscem dla planowanej stałej ekspozycji tak cennego świadectwa politycznych aspiracji króla Jana Kazimierza.