Składnica (składnice) zagrabionych i przemieszczanych dóbr kultury na Wawelu

Halina Billik
Niniejszy artykuł jest owocem kwerendy przeprowadzonej w archiwum wawelskim na potrzeby zespołu pracowników, którzy prowadzą badania nad stratami wojennymi Zamku Królewskiego na Wawelu.

Druga wojna światowa i pięć lat okupacji hitlerowskiej przyniosły naszemu krajowi ogrom cierpienia i olbrzymie straty materialne. Zniszczenia, nierzadko niemal całkowite, dosięgły również obiekty zabytkowe, na przykład w Warszawie, Poznaniu czy Gdańsku. Równocześnie rozpoczęła się planowa grabież dzieł sztuki – uczeni niemieccy przygotowali się do niej jeszcze przed wojną. Pomimo prób ukrywania najcenniejszych zbytków, które podjęli choćby Czartoryscy, przewożąc m.in. Damę z gronostajem Leonarda da Vinci, Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem Rembrandta i Portret młodzieńca Rafaela do skrytki w pałacu w Sieniawie , cenne przedmioty wkrótce trafiały w ręce specjalnych oddziałów niemieckich. Polska utraciła olbrzymie zasoby dóbr kultury – dzieł sztuki, archiwaliów i księgozbiorów.

Kraków, a z nim Wawel, poniósł szczęśliwie niewielkie straty materialne. Sam zamek, chociaż zmienił funkcję na czysto użytkową, stając się siedzibą generalnego gubernatora Hansa Franka i najwyższych urzędników Generalnej Guberni, nie doznał nieodwracalnych zmian w architekturze. Dzięki ewakuacji najcenniejszych zbiorów do Kanady utracił stosunkowo niewiele obiektów muzealnych.

Wzgórze wawelskie dwukrotnie stawało się miejscem składowania i przechowywania zagrabionych przez okupanta dzieł sztuki. Za pierwszym razem, w latach 1941–1943, na polecenie Franka Niemcy przewieźli na zamek z nowego gmachu Biblioteki Jagiellońskiej zgromadzone tam z terenu całej Generalnej Guberni obiekty zabytkowe. Najcenniejsze zabytki, tzw. I wybór, zostały opublikowane w specjalnym katalogu Sichergestellte Kunstwerke im Generalgouvernement. Archiwum Zamku Królewskiego przechowuje egzemplarz katalogu z uwagami jednego z autorów, dr. Ericha Meyera-Heisiga, oraz notatkami zarządcy zamku Wilhelma Ernsta von Palézieux.

Komisja inwentaryzacyjna powołana po opuszczeniu zamku przez Niemców sporządziła spisy wszystkich przedmiotów zabytkowych pozostawionych na wzgórzu wawelskim. Gdy w 1945 roku rozpoczęła się akcja rewindykacji zagrabionych i rozproszonych dzieł sztuki, zamek po raz drugi został jedną ze składnic, do których zwożono odzyskiwane zabytki, skąd miały trafić do swoich właścicieli . Skomplikowana sytuacja powojenna muzeum, nieprzerwany napływ obiektów zabytkowych, brak przedwojennego inwentarza z 1932 roku, wywiezionego przez kustosza Stanisława Świerz-Zaleskiego, brak kompletnej listy obiektów ewakuowanych w 1939 roku do Kanady utrudniały inwentaryzację zbiorów i precyzyjne określenie strat.
plik pdf z artykułem