30 V – 17 VIII 2025
Jacek Malczewski w Anatolii – archeologiczna ekspedycja Karola Lanckorońskiego do Pamfilii i Pizydii
W pierwszych dniach września 1884 roku Jacek Malczewski (1854–1929) wyruszył z Wiednia koleją do Triestu. Towarzyszyli mu dwaj uczeni: profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, historyk sztuki Marian Sokołowski (1839–1911) oraz filolog klasyczny, profesor Uniwersytetu Wiedeńskiego, Wilhelm Hartel (1839–1907).
9 września na pokładzie parowca „Argo” trzej podróżni wypłynęli do Smyrny (dzisiejszy Izmir), gdzie przesiedli się na statek „Venus” i w początkach października dotarli do Adalii (dzisiejsza Antalya). Tak rozpoczęła się anatolijska przygoda Jacka Malczewskiego. Malarz wziął udział w ekspedycji archeologicznej na tereny Pamfilii i Pizydii, zorganizowanej i sfinansowanej przez Karola Lanckorońskiego. Jej celem było zinwentaryzowanie pozostałych na tym terenie zabytków starożytnych.
Gdy Jacek Malczewski oraz dwaj uczeni zwiedzali wyspę Rodos, Lanckoroński bawił w Konstantynopolu, załatwiając u władz stosowne pozwolenia, niezbędne do prowadzenia prac. W pierwszych dniach października wszyscy członkowie wyprawy byli już w Adalii. Lanckoroński zgromadził znamienite grono uczonych, którzy nie tylko znali teren, obyczaje i język mieszkańców, lecz mieli już doświadczenie w podobnych pracach badawczych na terenach Azji Mniejszej, uczestniczyli bowiem w ekspedycjach austriackiego archeologa Ottona Benndorfa (1838–1907) na tereny Licji i Karii w latach 1881 i 1882. Felix von Luschan (1854–1924), archeolog i etnograf, profesor Uniwersytetu Wiedeńskiego, był również lekarzem, a jako fotograf-amator wykonywał zdjęcia antycznych ruin, krajobrazów, architektury, a także portrety mieszkańców. Zadaniem George Niemanna (1841–1912), architekta, profesora wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych było wykonywanie planów i rysunków architektonicznych. Archeolog Eugen Petersen (1836–1919) zajmował się m.in. odczytywaniem inskrypcji. W ekspedycji wzięli udział także: fotograf Johann Georg Wassmuth (daty życia nieznane), Maurycy Hartel (1859–1905), wówczas student Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu, porucznik korpusu inżynierii Knesche (imię i daty życia nieznane), którego zadaniem było rysowanie map. Prace prowadzono w Sillyonie, Perge, Aspendos i Side w Pamfilii oraz Termessos, Sagalassos, Kremnie i Selge w Pizydii. Wyprawa na północ, do Isparty i Konyi, nie miała już zapewne charakteru badawczego, a jedynie poznawczy.
Ekspedycja była ogromnym przedsięwzięciem logistycznym, którego zorganizowanie nie należało do łatwych, mimo że Karol Lanckoroński dysponował odpowiednimi funduszami. Na miejscu należało zakupić konie, wynająć zwierzęta juczne (muły), zatrudnić przewodników, kucharzy i służących. Ekspedycja wciąż napotykała na liczne przeszkody, trudności w pokonaniu terenu, opór służących i tragarzy, którzy nie chcieli podejmować się mozolnych prac. Mimo przychylności władz lokalnych nie zawsze udawało się znaleźć odpowiednią kwaterę. Rozbijano zatem namioty, a pod prowizorycznym dachem urządzano kuchnię.
Dla Jacka Malczewskiego, któremu przypadła rola kronikarza wyprawy, było to pierwsze spotkanie ze światem starożytnym. Większość jego prac ma charakter rodzajowy – są to kawalkady jeźdźców, spotkania z mieszkańcami. Artysta portretował członków ekspedycji przy pracy, w tureckiej kafanie, z wizytą u szejcha mewlewitów, podczas podróży i odpoczynku. Dwa autoportrety ukazują malarza przy pracy. Architektura czy pejzaż stanowią zwykle tło.
Część prac – zwłaszcza tych o charakterze szkicowym – powstała zapewne w czasie trwania wyprawy. Liczne noszą datę o rok późniejszą – artysta wykonywał je na podstawie szkiców, kończył rozpoczęte prace lub wykorzystywał fotografie i na ich podstawie odtwarzał miejsca i sytuacje sprzed kilku miesięcy. Często opatrywał je komentarzem na odwrocie – jego notatki odnoszą się do przedstawianych miejsc, identyfikacji osób. Czasem jednak pamięć zawodziła i malarz notował na odwrocie: „w drodze – gdzie?”. Data 1885, która widnieje na wielu pracach nie jest przypadkowa – w tym roku Karol Lanckoroński pokazał przywiezione z wyprawy anatolijskiej „trofea artystyczne” na wystawie w Österreichisches Museum für Kunst und Industrie w Wiedniu. Wśród eksponatów były także liczne prace Jacka Malczewskiego. Przechowywane w wiedeńskim pałacu Lanckorońskich, skonfiskowane wraz z całą kolekcją w czasie II wojny światowej, odzyskane w 1947 roku i przechowywane w Instytucie Sikorskiego w Londynie, w 1994 roku zostały przez Karolinę Lanckorońską podarowane do zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu.