Zawieszenie dzwonu Zygmunta na wieży katedry w Krakowie w 1521 roku
Jan Matejko (1838-1893)
Kraków, 1874
olej, drewno, 94 x 189 cm
Muzeum Narodowe w Warszawie
nr inw. MP 441 MNW
Już w 1861 roku Jan Matejko myślał o stworzeniu kompozycji poświęconej sławnemu dzwonowi, ufundowanemu przez Zygmunta I Starego; około 1862 roku powstały pierwsze szkice. Artysta powrócił do tematu w 1874 roku i przedstawił – inaczej niż w tytule obrazu – wydobycie z formy i poświęcenie tego arcydzieła sztuki ludwisarskiej.
Król, królowa Bona Sforza, królewicz Zygmunt August i królewna Izabela zostali przedstawieni po lewej, pod baldachimem, w otoczeniu dworu. Pośrodku, nieco w głębi, widoczni są dokonujący poświęcenia późniejszy biskup krakowski Jan Chojeński, a także towarzyszące mu duchowieństwo. Po prawej artysta umieścił scenę wyciągania dzwonu, którą nadzoruje norymberski ludwisarz Hans Beham, wykonawca królewskiego zamówienia. Wśród obecnych można rozpoznać: po lewej Piotra (wcześniej opisywanego jako Stanisław) Kmitę (stoi przy baldachimie) i rajcę miejskiego Seweryna Bethmana (siedzi), po prawej żupnika krakowskiego Jana Bonera (trzyma drzewce baldachimu), a także Stańczyka, przy którego nogach leży potężne serce dzwonu. Przy rusztowaniu stoją: lutnista Valentin Bakfark (Bekwark) oraz architekt i rzeźbiarz Bartłomiej Berrecci z planami w ręce. W tle widoczne są mury miejskie i Wawel. Dzwon, zawieszony 9 lipca 1521 na podwyższonej i wzmocnionej wieży katedry, po raz pierwszy zabił kilka dni później.
Malarz uwiecznił w historycznej kompozycji rodzinę i ówczesnych krakowian. Rysy żony, Teodory z Giebułtowskich, ma Bona Sforza, córki Heleny – królewna Izabela, Beaty – mała dziewczynka, syna Jerzego – Zygmunt August, a Tadeusza – paź z psami. Teściową Paulinę Giebułtowską ukazał jako matronę, a krewnego Teodory – Antoniego Serafińskiego – jako Bakfarka. Romantyczna para – Bonerówna i rycerz – to Zofia Łuszczkiewiczówna i malarz Witold Piwnicki. Powstaniec styczniowy Jan Mierzb Matliński pozował do portretu Hansa Behama.
Dzieło zainspirowało Stanisława Wyspiańskiego – Stańczyk w Weselu opisał scenę z obrazu:
„Dzwon królewski: –
Siedziałem u królewskich stóp,
królewski za mną dwór:
synaczek i kilka cór,
Włoszka – a wielki chór
kleru zawodził hymny; –
Patrzali wszyscy w górę,
a dzwon wschodził (…)”.
Oprócz obrazu prezentowane są rysunki ołówkiem z około 1862 (i około 1874) roku, w tym szkice dzwonu i jego serca, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie (Dom Jana Matejki).
Agnieszka Janczyk, kuratorka wystawy
Podczas zajęć uczestnicy wykonają swój własny dzwon Zygmunt. Ceramiki zostaną wysuszone, wypalone i poszkliwione.
Prowadzenie: Magdalena Schuster