Oficjalna strona biletów na Wawel: bilety.wawel.krakow.pl

WINO

infografika
6 września 2025 – 30 listopada 2025
Nie jest pewne, kto wynalazł wino – każda z cywilizacji basenu morza Śródziemnego rości sobie prawo do tego osiągnięcia. Za miejsce „narodzin” tego trunku uznaje się zwykle południowy Kaukaz, choć tradycje winiarskie łączyć można także z Grecją czy Egiptem. Oznacza to, że sfermentowany napój gronowy uzyskano po raz pierwszy gdzieś pomiędzy Morzami Czarnym i Śródziemnym a Zatoką Perską. Stamtąd wędrowało ono dalej, aż jego smak i bukiet rozniosły się po całym świecie. Niezależnie od tego, gdzie wino powstało, towarzyszyło ono wielkim cywilizacjom – było trunkiem ekskluzywnym i wyjątkowym, a co najciekawsze, zawsze służyło dwojakim praktykom: religijnym i hedonistycznym. W starożytności w upajaniu się winem widziano niemalże akt religijny, zbliżający człowieka ku boskości. W tradycji judeochrześcijańskiej wino nabrało symbolicznego charakteru, począwszy od dziejów Noego, który miał zasadzić pierwszą winorośl po potopie, po wesele w Kanie Galilejskiej czy Ostatnią Wieczerzę.

Polskie tradycje kulinarne są współcześnie łączone raczej z tzw. modelem północnym – którego elementami są alkohole uzyskiwane w efekcie fermentacji lub destylacji zbóż czy chmielu oraz tłuszcze zwierzęce takie jak masło i smalec – stojącym w opozycji do modelu południowego, kojarzonego z winem i oliwą. Choć mogłoby się wydawać, że nasz klimat nie sprzyja uprawie winorośli, to jednak pierwszą winnicę założono w Krakowie już w X wieku. Dokonano tego na wzgórzu wawelskim, a krzewy, sprowadzone prawdopodobnie z Czech i Moraw, posadzone na wapiennym zboczu, miały rodzić owoce do wykorzystania w celach liturgicznych. Winnica ta uległa zniszczeniu najprawdopodobniej w XVII wieku. Dziś mają o niej przypominać zasadzone w Ogrodach Królewskich winorośle odmian Concord, Ontario, Alwood i Cascade.

Wino się degustuje, wino się kontempluje, wokół wina toczy się rozmowa – jest to trunek subtelny, o bogatej symbolice, a jego wytwarzanie jest sztuką samą w sobie. Wino, które weszło w stały związek z kulturą i sztuką, było natchnieniem dla wielu artystów. Pisali o nim Baudelaire, Hugo, Herbert... Na łożu śmierci pragnęli się nim delektować Mickiewicz, Gombrowicz, Szymborska. Mając w pamięci pierwszą wawelską winnicę, prezentujemy w tej edycji obiekty związane z tym szlachetnym napojem – obiekty, w których sztuka spotyka się z naturą.