Wiedza /
#zapytajkustoszazapytaj kustosza
Zamek Królewski na Wawelu
19.02.2024
godz. 12:00
#zapytaj Kopia technologiczna "Martwej natury" Willema Claesza Hedy
Zapraszamy do zapoznania się z odpowiedziami na pytania dotyczące kopii technologicznej "Martwej natury" Willema Claesza Hedy - obrazu, który jest prezentowany na wystawie Prywatne Apartamenty Królewskie. Autorką kopii jest p. Marta Hirschfeld - absolwentka ASP w Krakowie.
Czym jest kopia technologiczna obrazu?
Kopia technologiczna obrazu to kopia, którą tworzy się z zachowaniem wierności nie tylko wizualnej, ale i chemicznej. Technika i technologia używana przez artystę jest wiernie zrekonstruowana, co obejmuje nie tylko kolejność nakładania poszczególnych warstw malarskich, ale i charakterystyczny styl pociągnięć pędzla. Odtwarzanie tej metody uwzględnia także sposób, w jaki poszczególne warstwy oddziałują na siebie nawzajem oraz proces ich starzenia, a także budowa podobrazia, która jak najwierniej odpowiada pierwotnemu.
Co Pani sprawiło największą trudność przy tworzeniu tego dzieła?
Największa trudność polegała na znalezieniu odpowiedniej dębiny. Do wykonania podobrazia zdecydowałam się na wykorzystanie materiału z odzysku. Deski przeznaczone do wykonania kopii “Martwej natury” Willema Claesza Hedy zostały pozyskane z dębowego blatu mebla, który datuje się na początek XX w. Wybór ten podyktowany był kilkoma czynnikami. Przede wszystkim drewno z odzysku jest dobrze wysezonowane i ma już za sobą pewien proces “pracy” drewnianej materii.
Czy robiąc taką kopię, artysta umyślnie wprowadza jakąś zmianę, aby dzieło miało charakter unikatowy – taki detal będący podpisem kopisty?
Kopia technologiczna musi mieć nieco inny rozmiar podobrazia niż oryginał. Powinna zawierać jedną zmianę kompozycyjną. W przypadku “Martwej natury” Hedy było to pominięcie sygnatury artysty i daty.
Czy na obrazie jest jakiś szczegół, który świadczy o kopii?
Kopia różni się od oryginału. Nie ma możliwości uzyskania dwóch identycznych pociągnięć pędzla. Za każdym razem farba układa się w inny sposób. Im bliżej przyglądamy się szczegółom, tym różnice są bardziej zauważalne.
Czy farby są przygotowywane przez malarza, tak jak w XVII wieku, czy też są to gotowe współczesne farby ze sklepu?
Do malowania kopii stosowałam zarówno własnoręcznie utarte farby olejne, jak i gotowe farby olejne zakupione w sklepie. Proces przygotowywania farb własnoręcznie odbywa się za pomocą szklanego kuranta i płyty granitowej. Tak przygotowane farby mają większą frakcję cząstek pigmentu. Taka technika pozwala na uzyskanie efektu bardziej wyrazistej tekstury i głębi kolorów dzięki grubszej frakcji pigmentu w farbie olejnej. Kontrola nad frakcją pigmentów umożliwia osiągnięcie pożądanej konsystencji, intensywności kolorów oraz stopnia krycia. Z kolei gotowe farby olejne w tubkach charakteryzują się bardzo gładką konsystencją, co jest rezultatem maszynowego ucierania farb, gdzie ziarno pigmentu jest niewidoczne. Wybierając gotowe farby, zwracam szczególną uwagę na ich skład, aby zawierały jedynie spoiwo i pigment. Takie podejście łączy w sobie tradycyjne metody przygotowywania farb z nowoczesnymi rozwiązaniami, umożliwiając bezpieczniejszą pracę i osiągnięcie pożądanych efektów malarskich.
W jaki sposób realizuje Pani taki aspekt pracy odtwórczej, by przekazać indywidualny styl autora, aby można było odczuć, że nowe dzieło jest pokrewne kopiowanemu?
Naśladuję kolejność nakładania poszczególnych warstw farby, a także kierunku duktu pędzla.Ważne jest stosowanie pokrewnych materiałów, które zostały zastosowane w oryginale. Charakterystyka podobrazia musi być jak najbardziej zbliżona do oryginalnego. Dogłębna analiza szczegółów jest istotna w wiernym odtworzeniu pracy.
Czy stara się Pani przed pracą poznać i głębiej zrozumieć motywy aktywności artysty, by przeniknąć jego emocje i je wyrazić w jakiejś możliwej mierze?
Tak. Niezwykle istotne było zapoznanie się z życiem i twórczością Willema Cleasza Hedy. Proces ten obejmował również dogłębną analizę i precyzyjne przyglądanie się detalom dzieła. Analizowałam każde miejsce z osobna, co pozwoliło mi stopniowo docenić mistrzostwo warsztatu Hedy. To dopiero w trakcie tak szczegółowego badania mogłam w pełni dostrzec i docenić umiejętności autora, co z kolei umożliwiło mi zrozumienie jego emocji i wyrażanie ich w pracy nad kopią. Ten proces pozwolił mi nie tylko odtworzyć dzieło z techniczną precyzją, ale także w jakiejś mierze przekazać emocje i intencje artysty.
Czy dzieła, jakie Pani tworzy na podstawie oryginału, można uznać, że skrywają własne interpretacje w jakichś detalach, czy jest to niedopuszczalne, a może nieuniknione, bo to sztuka?
Niemożliwe jest wykonanie kopii identycznej, zwłaszcza w drobnych detalach jak i długich oraz szerokich pociągnięciach pędzla. Proces malowania i wykorzystywanie technik oraz materiałów daje nieskończenie wiele możliwości uzyskania różnych efektów malarskich. Dlatego bardzo trudno uzyskać identyczny efekt. Nawet wykonanie idealnej kopii własnego dzieła nie jest możliwe.
Komentarze