Oficjalna sprzedaż biletów - bilety.wawel.krakow.pl

Blog Edukacyjny

Wiedza / Najpiękniejsze
dr Joanna Winiewicz-Wolska
Joanna Winiewicz-Wolska 21.10.2020 godz. 13:26

Karol Lanckoroński i Jacek Malczewski w Anatolii – dawna Turcja w rysunkach artysty

W zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu znajduje się 228 rysunków i akwarel Jacka Malczewskiego. Część rysunkiów, będących darem Karoliny Lanckorońskiej,
związana jest z wyprawą jej ojca na tereny dzisiejszej Turcji.

W zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu znajduje się 228 rysunków i akwarel Jacka Malczewskiego, związanych z rodziną Lanckorońskich. Jest to część daru Karoliny Lanckorońskiej dla Wawelu z roku 1994. Zbiór ten składa się z dwóch części. Pierwsza to rysunki i akwarele związane z wyprawą archeologiczną Karola Lanckorońskiego do Pamfilii i Pizydii (historycznych krain na terenie prowincji Anatolia w dzisiejszej Turcji) zorganizowaną w 1884 roku, druga część obejmuje prace dokumentujące rodzinne życie w Rozdole, majątku Lanckorońskich położonym na południe od Lwowa. Malarz bywał tam regularnie od 1885 do 1910 roku.

Rysunki z wyprawy anatolijskiej składają się na interesującą tak pod względem artystycznym, jak też poznawczym kronikę wyprawy. Wzięli w niej udział wybitni uczeni niemieccy, austriaccy i polscy, a Jacek Malczewski stał się – nolens volens – jej kronikarzem. Jego rysunki i akwarele stanowią dla nas cenne uzupełnienie opublikowanego w roku 2015 dziennika Karola Lanckorońskiego, którego rękopis przechowuje Austriacka Biblioteka Narodowa (Österreichische Nationalbibliothek) w Wiedniu.

Wyprawa trwała ponad trzy miesiące – pod datą 30 sierpnia Lanckoroński odnotował w swoim diariuszu wyjazd koleją z Wiednia do Pesztu – datę 4 grudnia nosi ostatnia, krótka, notatka, spisana w drodze powrotnej, na statku zmierzającym na Rodos. Celem ekspedycji była dokumentacja – rysunkowa, opisowa i fotograficzna – zabytków antycznych  znajdujących się na terenie starożytnej Pamfilii i Pizydii. Ale nie tylko. Lanckoroński poznawał też sztukę, kulturę i obyczaje ówczesnego Imperium Osmańskiego, kontaktował się z mieszkańcami mijanych wiosek i miast, korzystał z protekcji miejscowych dygnitarzy oraz ochrony tureckich żandarmów. A Jacek Malczewski wszystko to skrzętnie dokumentował. Przedstawiał uczonych nie tylko przy pracy. Swoim piórkiem i pędzlem notował żywe scenki rodzajowe z codziennego życia członków ekspedycji, która – jak to wynika z lektury zapisków zarówno Lanckorońskiego, jak też z dziennika Felixa Luschana – była nie lada wyzwaniem logistycznym.

Najciekawsze bodaj rysunki powstały w Koni, do której Lanckoroński i jego towarzysze przybyli 10 listopada. „O 9.30 ujrzeliśmy równinę i oazy ogrodów. Nieco później z prawej strony miasto Konia z minaretami za gąszczem drzew, góry na północnym krańcu, oświetlone promieniami słońca” – tak hrabia zanotował swoje pierwsze wrażenia. W  Koni Lanckoroński oglądał m. in. grobowiec Mewlany – charyzmatycznego poety-mistyka, założyciela bractwa mewlewitów, hale derwiszów oraz odwiedził Celebiego Effendiego, przełożonego (szejcha) bractwa mewlewitów. Tę wizytę Jacek Malczewski utrwalił na jednym z rysunków – Lanckoroński siedzi pośrodku, obok gospodarza, z którym rozmawiał „o jego rodzinie i derwiszach” – jak zanotował w swoim dzienniku. Z prawej strony rozpoznajemy Mariana Sokołowskiego i Felixa Luschana. Dostojnik z lewej strony to być może Ali Riza Bey, z którym „w powozie Mehmeda Agi” Lanckoroński i jego współtowarzysze przybyli do siedziby szejcha. Za oknem widać kompleks mauzoleum Mewlany – jest to nakryta stożkowym dachem budowla mieszcząca jego grób, meczet Selima, minarety i sala, w której odbywały się religijne tańce. Panorama ta została przedstawiona z topograficzną wiernością, z perspektywy patrzącego przez okno – czyli z miejsca, w którym  Malczewski sportretował na rysunku siebie. Szkic tej kompozycji sporządził zapewne na miejscu, wykończył ją już po powrocie z wyprawy.

Z pobytem w Koni łączy się też rysunek, na którym widzimy Felixa Luschana, Mariana Sokołowskiego i Karola Lanckorońskiego szkicujących ruinę pałacu Kiliç Arslana oraz tureckich chłopców, którzy z zaciekawieniem przyglądają się pracy grupki cudzoziemców.


W „kronice” Malczewskiego znajdziemy dwie bardzo interesujące scenki rodzajowe. Z dziennika Karola Lanckorońskiego dowiadujemy się, że Malczewski podpatrzył je w Adalii (czyli dzisiejszej Antalyi). A było to 24 października – Lanckoroński zapisał w tym dniu: „wieczorem z Luschanem, Sokołowskim, Malczewskim u Hadgiego Alego Effendiego, także Turkhan [Turkhan Bey - gubernator Adalii] i oficer. Następnie turecka kawiarnia, teatr…”. Pierwsza scenka pokazuje nam spektakl ludowego teatru tureckiego zwanego orta oyunu (w wolnym tłumaczeniu „gra pośrodku”), podpatrzony w tureckiej kafanie. Teatr ten jest odmianą włoskiej commedia dell’arte – przedstawienie ma formułę otwartą,  aktorzy nie potrzebują ani wyodrębnionej sceny, ani też rekwizytów i przebrani w kostiumy sceniczne siedzą wśród publiczności. Kanwą odgrywanej spontanicznie sceny były zazwyczaj aktualne wydarzenia – Malczewski doskonale ukazał poruszenie wśród widzów i ich  emocjonalne reakcje. Na innym rysunku utrwalił przedstawienie tradycyjnego ludowego teatru cieni – karagöz, w którym spierają się dwaj protagoniści, dwa przeciwstawne charaktery: sympatyczny, lecz nieco głupi Karagöz i przemądrzały Hacivat. I pozostaje tylko wątpliwość, czy Lanckoroński i jego towarzysze, których widzimy wśród rozbawionych  widzów, rozumieli cokolwiek z dowcipnych dialogów prowadzonych w miejscowym języku czy dialekcie.


I jeszcze jeden rysunek – Lanckoroński kupuje od wędrownych handlarzy dywany – wschodnie kobierce, które potem umieści w swoim pałacu przy Jacquingasse 18 w Wiedniu.

Dla zainteresowanych:

Joanna Winiewicz-Wolska, Jacka Malczewskiego kronika podróży po Anatolii, Kraków 2009; ta książeczka także w języku tureckim (przekład z jęz angielskiego  Doğan Türker): Jacek Malczewski’nin Anadolu’ya yolculuğu  / Jacek Malczewski’s
Yourney to Anatolia (przekład z jęz. polskiego na angielski Sabina Potaczek-Jasionowicz), wydana w roku 2014 przez Suna &İnan Kiraç Research Institute on Mediterranean Civilizations, Antalya 2014

Karol Lanckoroński, Dziennik podróży do Azji Mniejszej (1882-1883, 1884) / Kleinasien: Reisetagebücher (1882-1883, 1884) red. Aleksandra Szymanowicz-Hren, Anna Ziemlewska, (przekład na jęz. niemiecki: Paulina Górak, Krystyna Heger, Irmgard
Nöbauer), Wiedeń 2015

Komentarze

Magdalena Kunysz
23.10.2020
Lektura na jesienne wieczory? "Na około Ziemi. Wrażenia i poglądy" czyli Karol Lanckoroński i Ludwig Hans Fischer w podróży dookoła świata. „To ilustracje Ludwiga Hansa Fischera – jego wrażenia z Indii – zostały zamieszczone we wspomnieniach z podróży dookoła świata, które Lanckoroński opublikował zarówno w języku niemieckim („Rund um die Erde”, Wien 1890) jak też polskim („Na około Ziemi. Wrażenia i poglądy”, Kraków 1893 (...)" https://waweledukacja.com/2020/10/07/najpiekniejsze-namioty-z-kolekcji-lanckoronskich/
Wpisz treść wiadomości
Wpisz swoje imię i nazwisko
Podaj prawidłowy e-mail
T_FORM_ERROR_RATE
Zaznacz to pole
DODAJ KOMENTARZ

Mowa znaczków pocztowych - zapomniany kod zakochanych

01.10.2025
Czy wiesz, że jeszcze sto lat temu zwykły znaczek pocztowy mógł zastąpić cały list? Chcesz się dowiedzieć, jakie znaczenie miało przyklejanie znaczków na różne sposoby? Przeczytaj artykuł Katarzyny Pająk, kustoszki z Archiwum Zamku Królewskiego na Wawelu i kuratorki wystawy "Wawel na dawnej pocztówce".

"Śmierć ułana" Kajetana Stefanowicza

04.09.2024 godz. 11:00
W lipcu 2024 r. na Wawel wróciła odzyskana strata wojenna - akwarela "Śmierć ułana" lwowskiego malarza Kajetana Stefanowicza. O historii tego dzieła pisze Agnieszka Janczyk, kuratorka Zbiorów Prac na Papierze.

Pinsel i Bach. O muzyce towarzyszącej wystawie „Emocje. Lwowska rzeźba rokokowa” słów kilka.

06.08.2024 godz. 11:00
Nieodłącznym elementem wystawy „Emocje. Lwowska rzeźba rokokowa”, prezentującej arcydzieła rzeźbiarskie Johanna Georga Pinsla, jest muzyka. Zwiedzający mogą usłyszeć w tle utwory Johanna Sebastiana Bacha, uważanego przez wielu za największego kompozytora w historii.

Naśladując mistrza - słowo o kopii technologicznej "Martwej natury" Willema Claesza Hedy

03.01.2024 godz. 12:00
Proces wykonania kopii technologicznej obrazu “Martwa Natura” Willema Claesza Hedy ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu. Historia, techniki i technologie malarskie w XVII wieku.

O swojej pracy pisze autorka artykułu, mgr Marta Hirschfeld.
Zobacz wszystkie