Oficjalna sprzedaż biletów - bilety.wawel.krakow.pl

Blog Edukacyjny

Wiedza / Najpiękniejsze
dr Joanna Winiewicz-Wolska
Joanna Winiewicz-Wolska 07.10.2020 godz. 11:24

Namiot – a raczej namioty – z kolekcji Lanckorońskich.

W darze Karoliny Lanckorońskiej dla Zamku Królewskiego na Wawelu z roku 1994 znajduje się – oprócz obrazów włoskich, rysunków Jacka Malczewskiego, numizmatów i grafiki – także namiot turecki.

W darze Karoliny Lanckorońskiej dla Zamku Królewskiego na Wawelu z roku 1994 znajduje się – oprócz obrazów włoskich, rysunków Jacka Malczewskiego, numizmatów i grafiki – także namiot turecki. Zabytek ten, datowany przez Magdalenę Piwocką „najwcześniej na  przełom XVII i XVIII wieku” (zob. Studia Waweliana, Namiot z kolekcji Lanckorońskich ) nie jest – jak głosiła rodzinna tradycja – ani trofeum bitwy pod Chocimiem  z roku 1673 ani też zdobyczą spod Wiednia w roku 1683. W posiadaniu rodziny Lanckorońskich w Rozdole były dwa namioty tureckie – oba zaprezentowano w roku 1883 w Krakowie na wystawie zorganizowanej  w dwusetną rocznicę odsieczy wiedeńskiej, o czym pisała Magdalena Piwocka, powołując się na katalog tej wystawy (katalog ten jest dostępny online: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/ ).


Namiot  skatalogowany  pod numerem 481 to dobrze nam znany zabytek eksponowany obecnie na wystawie „Sztuka Wschodu. Namioty tureckie”, otwartej niedawno w salach zachodniego skrzydła zamku wawelskiego. Gdzie podział się natomiast drugi, wymieniony w katalogu pod numerem 480, składający się – jak czytamy – z podniebia i dwu ścian z oknami, a „na tle pąsowym aplikowane są obramienia brązowe z bramowaniem wewnętrznym żółtym, aplikowane ozdoby są w kolorach czerwonym, niebieskim i żółtym”.

I to ten namiot, nie namiot wawelski, jak wcześniej sądzono,  jest widoczny na akwareli ukazującej klatkę schodową pałacu w Rozdole, namalowanej przez Ludwiga Hansa Fischera w roku 1910.  Na odwrociu akwareli naklejono kartkę z notatką, sporządzoną w Rzymie 15 lipca 1997 roku na polecenie Karoliny Lanckorońskiej, której własnoręczny podpis widnieje pod następującym tekstem: „Akwarela L. H. Fischera – ok. roku 1910. Przedstawia klatkę schodową pałacu w Rozdole. Łatwo widoczny jest rozpięty namiot. Akwarelę przeznaczam dla Zamku Wawelskiego, by była umieszczona obok namiotu”. Także Karolina Lanckorońska identyfikowała namiot, widoczny także na dawnej fotografii, wykonanej zapewne przed 1915 rokiem, z zabytkiem ofiarowanym na Wawel…. W rozdolskim pałacu wisiał jednak inny namiot –  i to on był tą „osobliwą dekoracją … rozpostartą na czołowej ścianie I piętra klatki schodowej” – jak pisała Magdalena Piwocka. O tym, że są to dwa różne namioty przekonują widoczne wyraźnie tak na akwareli, jak też na fotografii okna wypełnione siatką; oba różni sposób dekorowania płotów oraz kolorystyka, którą przekazuje nam akwarela Fischera, odpowiadająca opisowi z katalogu z roku 1883. Nie mamy powodów, by nie ufać malarzowi-realiście, który z taką pieczołowitością malował widoki parku i Rozdole i pałacową jadalnię oraz wnętrza wiedeńskiej rezydencji hrabiego Lanckorońskiego – a wśród nich słynną Salę Fresków, wypełnioną zabytkami sztuki starożytnej.

Co stało się zatem z drugim namiotem Lanckorońskich?  Czy przepadł w latach I wojny światowej, gdy dzieła sztuki znajdujące się w rozdolskim  pałacu w pośpiechu ewakuowano do Wiednia i do Krakowa (część zdeponowano na Wawelu)? Czy może pozostał w Rozdole i padł łupem grabieżców?  Nie było go chyba w pałacu w Wiedniu, gdyż spisy sporządzane tam  w latach 1939-1942 oraz późniejsze spisy kolekcji (z roku 1945 i 1950) tego namiotu już nie wymieniają. I chyba także Karolina Lanckorońska nie wiedziała, co się z nim stało – jeśli była świadoma faktu, że w spadku po Rzewuskich rodzina była w posiadaniu dwóch namiotów. Znane są tylko losy wawelskiego –  po II wojnie światowej przechowywany był w Instytucie Polskim w Londynie, zanim w październiku 1994 roku przyjechał do Krakowa.

I jeszcze kilka słów o malarzu, któremu zawdzięczamy ten istotny przekaz ikonograficzny, ilustrujący powszechny w XIX wieku zwyczaj dekorowania wnętrz siedzib magnackich częściami namiotów tureckich, które w rodzinnej legendzie miały być świadectwem wojennej chwały członków rodu, walczących w obronie ojczyzny – co miało szczególny, patriotyczny wydźwięk zwłaszcza w czasie rozbiorów. Ludwig Hans Fischer, rówieśnik Lanckorońskiego (urodził się w 1848 roku w Salzburgu), to znany austriacki malarz-akwarelista, miłośnik Orientu. Wielokrotnie gościł u Lanckorońskich w Rozdole, gdzie rodzina spędzała letnie miesiące. W 1888 roku podróżował z Lanckorońskim do południowej Italii, wziął też udział w jego wyprawie dookoła świata – w roku 1888 wyruszył z hrabią z Wiednia, ale dotarł jedynie do Indii, podczas gdy Lanckoroński udał się dalej – do Chin i Japonii.

To ilustracje Ludwiga Hansa Fischera – jego wrażenia z Indii – zostały zamieszczone we wspomnieniach z podróży dookoła świata, które Lanckoroński opublikował zarówno w języku niemieckim („Rund um die Erde”, Wien 1890) jak też polskim („Na około Ziemi. Wrażenia i poglądy”, Kraków 1893; książka jest dostępna w bibliotece Zamku Królewskiego na Wawelu oraz na https://polona.pl/). Trzy akwarele Fischera z widokami parku w Rozdole, pochodzące z 1906 roku, znajdują się w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu – podarowane w roku 2002 przez Fundację Lanckorońskich, już po śmierci Karoliny Lanckorońskiej, zgodnie z jej wyrażoną wcześniej wolą.  

Komentarze

Wpisz treść wiadomości
Wpisz swoje imię i nazwisko
Podaj prawidłowy e-mail
T_FORM_ERROR_RATE
Zaznacz to pole
DODAJ KOMENTARZ

Mowa znaczków pocztowych - zapomniany kod zakochanych

01.10.2025
Czy wiesz, że jeszcze sto lat temu zwykły znaczek pocztowy mógł zastąpić cały list? Chcesz się dowiedzieć, jakie znaczenie miało przyklejanie znaczków na różne sposoby? Przeczytaj artykuł Katarzyny Pająk, kustoszki z Archiwum Zamku Królewskiego na Wawelu i kuratorki wystawy "Wawel na dawnej pocztówce".

"Śmierć ułana" Kajetana Stefanowicza

04.09.2024 godz. 11:00
W lipcu 2024 r. na Wawel wróciła odzyskana strata wojenna - akwarela "Śmierć ułana" lwowskiego malarza Kajetana Stefanowicza. O historii tego dzieła pisze Agnieszka Janczyk, kuratorka Zbiorów Prac na Papierze.

Pinsel i Bach. O muzyce towarzyszącej wystawie „Emocje. Lwowska rzeźba rokokowa” słów kilka.

06.08.2024 godz. 11:00
Nieodłącznym elementem wystawy „Emocje. Lwowska rzeźba rokokowa”, prezentującej arcydzieła rzeźbiarskie Johanna Georga Pinsla, jest muzyka. Zwiedzający mogą usłyszeć w tle utwory Johanna Sebastiana Bacha, uważanego przez wielu za największego kompozytora w historii.

Naśladując mistrza - słowo o kopii technologicznej "Martwej natury" Willema Claesza Hedy

03.01.2024 godz. 12:00
Proces wykonania kopii technologicznej obrazu “Martwa Natura” Willema Claesza Hedy ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu. Historia, techniki i technologie malarskie w XVII wieku.

O swojej pracy pisze autorka artykułu, mgr Marta Hirschfeld.
Zobacz wszystkie